Pora na ostatni, piąty odcinek cyklu „50 lat jak jeden dzień”. Opowiadamy w nim o czasach współczesnych. Od „Bandy Świrów” do drużyny Kamila Kuzery, która w minionych miesiącach toczyła kapitalną walkę o utrzymanie w PKO BP Ekstraklasie. Dzięki temu, że zakończyła się ona sukcesem, świętowanie jubileuszu będzie bardzo radosne. Program rozpoczęliśmy od wspomnienia drużyny Leszka Ojrzyńskiego, która przed sezonem 2011/12 była typowana jako główny kandydat do spadku. Tymczasem zespół prowadzony przez nieznanego do tej pory szerszemu gronu trener, do końca bił się o mistrzostwo Polski. „Żółto-czerwoni” rozpoczęli rozgrywki od dziewięciu meczów bez porażki. Byli liderem. Dwie kolejki przed końcem tracili dwa punkty do pierwszego miejsca. Po porażkach z Widzewem Łódź i Legią Warszawa zakończyli zmagania na 5. lokacie. Po ponad dwuletnim okresie pracy Leszka Ojrzyńskiego, po jego niespodziewanym zwolnieniu, losy zespołu powierzono Jose Rojo Martinowi Pachecie. W kolejnych sezonach drużynę prowadzili Ryszard Tarasiewicz i Marcin Brosz. W sezonie 2016/17 kielczanie po raz trzeci w historii zajęli 5. miejsce na koniec sezonu. Kolejną charakterną drużynę stworzył Maciej Bartoszek. Następne lata przyniosły erę niemieckich rządów zakończoną spadkiem. Zespół musiał wstać z kolan, co się w pełni udało. Ostatnie lata wspominaliśmy z Kamilem Kuzerą, Tomaszem Wilmanem, Maciejem Korzymem i Piotrem Malarczykiem.